Dawno już zauważyłam, że w piątki mam najniższą wagę, przez kolejne dni lekkie zwyżki a od połowy tygodnia w dół.... i tak sobie leci :)
|
53.4 kg
Lost so far: 5.6 kg.
Still to go: 0 kg.
Diet followed: Reasonably Well.
|
View Diet Calendar, 31 January 2018:
|
2225 kcal
|
Fat: 183.19g | Prot: 117.03g | Carbs: 27.05g.
Breakfast: Casa de Azeite Oliwa Z Oliwek Extra Virgin, Biedronka Masło Ekstra. Lunch: Śledź Świeży. Dinner: Mal Mleko Jersey, Sierpc Ser Kasztelan Klasyczny, Smalec, Tesco Gotowane Brokuły, Gotowany Kalafior (bez Dodatku Tłuszczu przy Gotowaniu), Bakłażan, Udko Kurczaka Pieczone (Spożyte ze Skórą). Snacks/Other: Specialites Francaises French Salami, Alesto Orzechy Włoskie. more...
|
Losing 2.1 kg a Week
|
Comments
A moja stoi w miejscu😂😂aż niewiarygodne😉😯 i zachodzę w głowę jak to możliwe😂
31 Jan 18 by member: papetka
|
Papetka, mam to samo. Z tą różnicą, ze ja już „nie zachodzę w głowę” 😂😂. Ale tłuszcz ubywa, jest mniej! @Mal, życie studenckie moja droga, zazdroszczę 😁
31 Jan 18 by member: extrashot1
|
No ale, że tak codziennie tak samo🤔😂
31 Jan 18 by member: papetka
|
eee No nie tak samo +/- (1kg) 😂. Co jakiś czas przymierzam ciucha w którego się nie mieściłam a teraz leży idealnie. To po co mam się stresować (ale przyznaje, brak spadku wagi wqurza) 🤨
31 Jan 18 by member: extrashot1
|
Extra żeby to jeszcze studenckie życie było... nie ma tak dobrze 😉
31 Jan 18 by member: mal_07
|
Ja najniższe wagi mam zazwyczaj w okolicach środy-czwartku, potem magicznie ciut do góry idzie często.
01 Feb 18 by member: ASMP07
|
|
|
|
|
Submit a Comment
You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
|
|
|
|