Miedzka nie ! Popatrz na siebie inaczej 🙏. Twój metabolizm zmieniał się jak "na wojnie"- jadłaś, a potem odbierałaś katusze by stracić ⚖️. Miałam taki czas w swoim życiorysie, gdy nie było czasu na jedzenie- tylko kawa i czasem coś - i zamiast tracić kg tyłam. Organizm każdy posiłek przerabiał na tłuszcz, na magazyn - bo " nie wiem kiedy będzie następny posiłek". Spokój, częste posiłki, sprawdzanie jakości produktów i liczenie kalorii pozwoliły mi w ciągu 6 miesięcy " zgubić" 12 kg i co ciekawe nie czułam się głodna. 🌷🌷🌷🌷