Dla niektórych lepiej jak nie działa...muszą pobiec po baterię albo po nową i już motywacja do dalszej pracy się znajduje.
A Twoja padła bo? Była już zużyta?
Moja kiedyś pękła (stanąłem mając 65kg) rozsypała się w drobny mak- nie mam pojęcia od czego.
09 Jul 18 by member: dreamer1897
|
To nawet nie moja waga, tylko mamy mojej przyjaciółki i nikt nie wie czemu nie działa. A mi się wydaje, że dlatego że tu wszyscy jej unikają i stała za klatką i się kurzyla
09 Jul 18 by member: Marzycielka07
|
Możliwe. U mnie w rodzinie jedni mieli wagę do momentu aż padła bateria a potem odpuścili sobie ze względu na dość dynamiczny przyrost na masie- co uważam za błąd bo jednak mając wagę człowiek kontroluje się choć trochę.
10 Jul 18 by member: dreamer1897
|
Nie każdy ale trochę racja. Kontroluje się bo to masakra czasami co tam można zobaczyć
10 Jul 18 by member: Marzycielka07
|
W 2013 roku kiedy zacząłem zbijać wagę każdego dnia sprawdzałem ile straciłem i do dziś mam na lodówce swój notatnik w którym notuję wagę a raz na tydzień pomiary ciała- uzależnienie takie.
11 Jul 18 by member: dreamer1897
|
Ja tak robię i koleżanka mówi, że to już obsesja... trochę ma rację
11 Jul 18 by member: Marzycielka07
|